wtorek, 17 kwietnia 2012

Bruksizm II - szyna relaksacyjna / nakładka zgryzowa


Gdy słyszymy to jakże popularne słowo - bruksizm, to zapewne za chwilę usłyszymy również: szyna relaksacyjna, szyna zwarciowa, ochronna nakładka nazębna, czy jak jeszcze chcecie ją nazywać. Po prostu jakieś urządzenie, którego zadaniem jest rozdzielić zęby górne od dolnych. Szyna taka zwykle wykonana jest z przezroczystego akrylu - nie może być elastyczna!


Bruksizm - nakładka zgryzowa - szyna relaksacyjna
Szyna relaksacyjna/nakładka zgryzowa



 Chciałam podkreślić,  że szyna relaksacyjna noszona w przypadku bruksizmu to urządzenie które działa OBJAWOWO a nie PRZYCZYNOWO! I sama nakładka zgryzowa nie rozwiązuje problemu zaciskania zębów, ponieważ jego pierwotną przyczyną jest STRES.

 Piszę wielkimi literami bo ważne jest,  żeby mieć świadomość  że szyna relaksacyjna działa ochronnie na zęby - żeby się nie ruszały i/lub żeby się nie ścierały - i na stawy skroniowo-żuchwowe. Jej działanie zapobiegające zaciskaniu jest zwykle krótkie, co nie znaczy że nie trzeba jej sobie zrobić gdy wiemy, że zaciskamy lub zgrzytamy zębami. 

Ważnym objawem nocnego zaciskania, który sami możecie zaobserwować  jest zmęczenie mięśni żwaczy (patrz rysunek), które odczuwalne jest po nocy. Lub też częste występowanie tzw. opasających bólów głowy… jakby ktoś ją ściskał imadłem.
Bruksizm - nakładka zgryzowa - szyna relaksacyjna
Rycina z książki R. Slavicka "The Masticatory Organ" 2002

                                                                   
Dla jasności:

1.       W przypadku bruksizmu szynę nosić należy!

2.       I należy wiedzieć,  że chroni ona nas przed skutkiem zaciskania zębów a nie przed ich zaciskaniem.

3.       Żeby wyeliminować przyczyny zalecam: urlop miesięczny na Karaibach dwa razy do roku, z opiekunką do dzieci w hotelu ze Spa, codziennymi masażami, nauką relaksacji, wieczorkiem z „drinkiem z palemką” w ręku (jednym drinkiem) lub inną relaksującą aktywnością… cokolwiek się teraz robi wieczorkiem na urlopie….



Do następnego razu

Joanna Serewa

1 komentarz:

  1. Zgadzam się co do wszystkiego. Jednak zapomina Pani o wpływie postawy ciała na funkcję stawów skroniowo-żuchwowych i odwrotnie. Bez integracji całego ciała, zrównoważenia stawów biodrowych, łuków stopy, obręczy itd, ciężko uzyskać stałe efekty leczenia.

    OdpowiedzUsuń